Każda z Nas powinna mieć kogoś komu „podrzuca” dziecko i nie martwi się tym czy zjadło. Przysięgam! Piszę o tym z łazienki…
Kiedy jestem zmęczona (czytaj sfrustrowana) nie uspokoję dzieci bo te maluchy cudowanie współpracują z moimi emocjami. Kiedy jestem zła – Jan robi się zmierzły, a junior niespokojny. Oni nakręcają mnie, a ja ich. I właśnie wtedy powinna wkroczyć osoba, które te dzieci zabiera.
Nie musi wcale na weekend (acz byłoby cudowanie😂). Piętansto minutowa kąpiel. Taka bez „mamooo!”, bez wyciągania cycka, zmieniania pieluchy.
Każda mama powinna mieć czas na: depilacje, wyjście do fryzjera, spacer, poczytanie książki, obejrzenie serialu, piwo z przyjaciółmi… I nie, to nie jest egoizm. Matki potrzebują urlopu.
Dzieci są fajne. I męczą. Są upierdliwe. Ciagle czegoś chcą, jęczą, krzyczą, piszczą. Niemowlęta srają na potęgą. Starszaki się nudzą. Trzeba je karmić. Trzeba im gotować! Nie wspomne o praniu…
Nie wiem czy są na tym świecie ludzie, którzy zaspokajając potrzeby innych 24/7 ładują baterię. Moja nadaje się do wymiany po kilku godzinach z dziećmi. Zlew wypełniony garami, śmieci na podłodze, obsikane majty, „mamo! zrób mi kakao”, wyprowadź na spacer…
Porządny rodzic ma ochotę wystrzelić się w kosmos PRZYNAJMNIEJ raz dziennie. Bąbelki doprowadzają człowieka do stanu, w którym: szuka telefonu TRZYMANEGO w ręce! Serio. To nie jest ściema. Od dzieci trzeba odpocząć. Im częściej tym lepiej. Dla nich… 😉
DOBRNĘŁAŚ DO KOŃCA? SUPER! BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE KOLEJNA ZARWANA NOC NIE POSZŁA NA MARNĘ JAK MYŚLISZ – TEN TEKST MÓGŁBY SIĘ KOMUŚ PRZYDAĆ? JEŚLI UWAŻASZ, ŻE TAK TO PROSZĘ CIĘ O:
- KOMENTARZ (NAJLEPIEJ MIŁY :D)
- LAJKA, SERDUSZKO TUDZIEŻ INNĄ MEGA SPONTANICZNĄ REAKCJĘ
- UDOSTĘPNIENIE
W TYM CELU ZAPRASZAM CIĘ NA MÓJ FANPAGE
AGNIESZKA,